Teatr musi przede wszystkim opowiadać historie – deklaruje Krzysztof Babicki. Trudno o lepszą, niż ta, stworzona na kartach powieści Fiodora Dostojewskiego „Zbrodnia i kara”. Opowieść o morderstwie dokonanym na lichwiarce przez studenta Raskolnikowa, w całym wymiarze filozoficznym, metafizycznym i społecznym tego czynu, nie przestaje być inspiracją dla twórców na całym świecie.
W Teatrze im. Osterwy ten „najszlachetniejszy z kryminałów” jest kanwą scenicznej adaptacji Krzysztofa Babickiego. Po spektaklach „Biesów” i „Idioty”, granych z sukcesem na lubelskiej scenie, zapraszamy na „Zbrodnię i karę”.
Grzegorz Kondrasiuk,
ZOOM. Lubelski Informator Kulturalny,
7 grudnia 2010