w stulecie wystawienia na lubelskiej scenie
Z banalnego na pozór wydarzenia towarzysko - matrymonialnego, zrodził się dramat, który "wstrząsnął sumieniami". Wyspiański wytknął Polakom narodowe wady i bardzo surowo osądził sobie współczesnych. A my nadal zakładamy ochoczo czapki z pawich piór, gubimy złoty róg i tańczymy chocholi taniec. Czas zmienia rekwizyty - Wesele trwa...